 |
www.osiedledlarodziny.fora.pl Forum mieszkańców Osiedla dla rodziny przy ul.Niebyłej w Krakowie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cartoo
Dołączył: 14 Paź 2014
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 32
|
Wysłany: Pią 18:01, 13 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Nie znam się zbytnio na budownictwie, ale kur** ileż można budować JEDEN blok??? Obserwując inne inwestycje w Krakowie widzę, że da się i kilka bloków postawić w szybszym tempie niż ten jeden na Niebyłej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
daniel
Dołączył: 17 Gru 2014
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:28, 19 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
czy ktoś ma problemy z sufitem na 4 piętrze ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
juro92
Dołączył: 17 Gru 2014
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kraków
|
Wysłany: Pią 7:03, 20 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Problemy sa z kazda sciana a ty sie przejmujesz tylko sufitem😊 nie czekaj tylko zglaszaj kierownikowi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasia
Dołączył: 13 Paź 2014
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 70
|
Wysłany: Pią 12:43, 20 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
U nas na VI ciekło w kilku miejscach na suficie (głównie przy filarach i w jednym miejscu w kuchni) ale zgłosiliśmy Kierownikowi i panu P. i jest już zrobione. A jaki Ty masz problem z sufitem? I zgłaszaj szybciutko, bo zanim oni się wyguzdrają z naprawą to pewnie trochę minie.
Czy macie już naprawione (pomalowane, przeszlifowane) poręcze na balkonach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
juro92
Dołączył: 17 Gru 2014
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kraków
|
Wysłany: Pią 14:40, 20 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Porecze mialem zardzewiale.zglosilem i przy mnie szlifowali i malowali
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
E_K
Dołączył: 07 Sty 2015
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 47
|
Wysłany: Pią 15:31, 20 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Macie może jakieś info o kanalizacji?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MPanek
Administrator
Dołączył: 19 Wrz 2014
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 01
|
Wysłany: Pią 16:06, 20 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Ja mam info ze kanalizacja jest juz ok, natomiast problemem jest zbyt male cisnienie wody z wodociagow i teraz z tym sie przepychają.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MPanek dnia Pią 16:07, 20 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
E_K
Dołączył: 07 Sty 2015
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 47
|
Wysłany: Pią 16:29, 20 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Ja właśnie wczoraj byłam i kierownik budowy nie powiedział nic wprost czy kanalizacja działa czy nie. Ale wczoraj jakaś większa ekipa z MPECu przyjechała.
Czyli w teorii można kibelek montować na to wychodzi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paula
Dołączył: 03 Paź 2014
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 48
|
Wysłany: Sob 0:30, 21 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
u nas poręcze jeszcze nie ruszone. Jak się mąż pytał kierownik się tłumaczył, że jest mróz...
A wiecie cos może o windzie i prądzie normalnym? Kiedy się można spodziewać, że ruszy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
juro92
Dołączył: 17 Gru 2014
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kraków
|
Wysłany: Sob 8:08, 21 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Deweloper mi mowil ze z tymi "zielonymi" kartami jak zalatwimy w tauronie to zamontuja licznik z kilka dni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
E_K
Dołączył: 07 Sty 2015
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 47
|
Wysłany: Sob 9:42, 21 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Ja już prąd mam. W tauronie po podpisaniu umowy za 2-3 dni przychodzi montażysta i montuje licznik. Trwa to ok. 20-30 minut.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Łukasz
Dołączył: 03 Paź 2014
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 69
|
Wysłany: Sob 9:50, 21 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
ehhh ostatnie dwa tygodnie spędziłem na "placu budowy" i powiem szczerze, że to co tam się dzieje w stosunku do tego, co tam się dziać powinno z racji tak sporych opóźnień nie napawa mnie zbyt wielkim optymizmem. U mnie po odbiorze technicznym i odbiorze kluczy zaczęły wychodzić na wierzch kolejne usterki, których nie zauważyłem wcześniej.
daniel napisał: | czy ktoś ma problemy z sufitem na 4 piętrze ? |
Tak ja mam - tak na marginesie to chyba spotkaliśmy się wczoraj w budzie u kierownika, byłeś zgłaszać sprawę z "bąblami" na suficie?
Począwszy od dachu to w części w której w filarze znajduje się szacht w rogu ukazała się wilgotna plama dzień przed odbiorem przykryta warstwą szpachli (poprawiane kąty) stąd początkowo myślałem, że nie wyschła do końca. Po nakłuciu wypłynęła woda. Stan na chwilę obecną jest taki, że cały róg rozkuty do kanału wentylacyjnego skąd ciągle kapie woda. Zgłaszane już od ok 2tygodni odkąd tam jestem. Początkowo twierdzili, że to musi być nieszczelność przy rurach wentylacyjnych a nie dach, bo dach rzekomo posiada ok 20cm izolacji więc nie może przepuszczać. Po wyjściu na dach, gdzie panuje jeden wielki bałagan okazało się, że wokół mojego komina papa przymocowana jest ledwo ledwo, a miejscami wychodzi poza kapinosy czapy, co po interwencji zostało poprawione, średnio ale zostało. Zostały nacięte nowe kapinosy poza papą, zostały umocowane nowe wkręty, ale nie wszystkie bo miejscami nadal odchodzą (kołki nie trzymają). Dodatkowo cała czapa została przemalowana środkiem uszczelniającym. Te wszystkie zabiegi cały czas twierdząc, że dach jest tak szczelny, że nie ma możliwości by to on przepuszczał. Efekt jest taki, że ja nadal mam dziurę i nadal cieknie. Po kolejnej interwencji już u obydwu kierowników i "prezesa" wykonawcy podjęto decyzję o ściągnięciu firmy, która dach wykonywała celem dokonania odkrywki dachu i zlokalizowaniu usterki. I tu się zaczyna czeski film. Otóż większość wykonawców jest spoza Krakowa, ten akurat z Tarnowa. Pierwszy niby potwierdzony termin przybycia upłynął w tą środę. Nikt się nie zjawił, kolejnego terminu to już nawet nikt nie chce podać. Kolejny "kwiatek" to brak dokończonej instalacji wentylacji nad ubikacją, co skutkuje skraplaniem się wody i ociekaniem na mój już podwieszony sufit co powoduje rozmakanie płyty gipsowo kartonowej. Interwencja u kierownika skutkuje jedynie uzyskaniem informacji, że instalacja nie jest zakończona, bo nie mogą nigdzie dostać takiego wentylatora wraz z obudową, a rzekomo brakuje im jeszcze trzech sztuk. Choć moim zdaniem braki są większe, bo na dachu sporo jest instalacji nakrytych jedynie pustymi wiaderkami po materiałach budowlanych. Kolejna sprawa problem z skrzydłami drzwi na taras, wykonanymi niby na wymiar. Otóż okazało się, co wczoraj stwierdził osobiście Pan P. z Salwatora, że skrzydła są ewidentnie za krótkie do tej futryny. Efekt to skraplanie się wody na górnej części futryny i kałuża zaraz przy progu. Interwencja już przynajmniej od początku tygodnia i skutkuje to jedynie informacją, że firma jest spoza Krakowa i ot tak nie przyjedzie do jednych drzwi, ale niby już są 3 zgłoszenia. W środę uzyskałem informację, że będą w piątek a wczoraj, że mają inna robotę i nie przyjadą (jeśli się nie przesłyszałem to obecnie wykonuje roboty za granicą). Co do dachu to na IVp zaczyna wychodzić spora wilgoć na korytarzu przy suficie zaraz na początku prawego korytarza. Interwencja->"to tylko kanał dylatacyjny". Na twierdzenie, że dylatacja chyba nie po to jest, by ciekła nią woda odpowiedź, że to też zgłoszą.
Pominę już takie drobne usterki, typu źle osadzonego okna, gdzie po zamknięciu cała futryna okna się ruszała, zostało to poprawione. Brak był kotwiczenia futryny u podstawy. Poprawiane wszystkie parapety zewnętrzne, bo trzymały się na przysłowiowe słowo, choć pod jednym z okien chyba pożałowano piany, bo wieje jak diabli (choć piany nie żałowano w szachtach bo jest jej pełno wokół instalacji wentylacyjnych co ukazało się mym oczom po skuciu tynku. Dodatkowo miejscami na małych odcinkach pomiędzy filarem a sufitem pełni ona funkcję zaprawy co już w ogóle wygląda zdumiewająco), więc muszę poprawić już chyba sam, bo nie sądzę, że się doczekam. Miałem też cieknącą ścianę elewacji zewnętrznej w dodatku zadaszonej. Pan kierownik stwierdził, że to z parapetu, choć parapet suchy a strużka wody na ścianie zamarznięta. Po interwencji zerwany parapet a tam kałuża wody, która podciekła za warstwę izolacji elewacji i zamarzła wypychając ją do zewnątrz. Efekt- wybrzuszenie ściany. Nie wspomnę już również o dwóch kolorach silikonu na tarasie na jednym odcinku przy cokołach. Poprawią niby jak nie będzie mrozu, bo mrozoodpornego silikonu nie mają. Pominę już również fakt, że pierwsze co odpadło w moim mieszkaniu to próg drzwi wejściowych, który był przymocowany jedynie za pomocą dwóch "placków" jakiejś zaprawy a w środku pusto, są też ślady jakiegoś silikonu bądź kleju ale to nawet nie przylgnęło do progu, bo było tego za mało. Tego już nawet nie zgłaszam.
Z informacji zasłyszanych od pracowników wykonawcy, to i tak jeszcze nie jest najgorzej, bo rzekomo na parterze w niektórych mieszkaniach to tynk z sufitu to płatami odpada, gdyż był kładziony na mrozie. U sąsiada na IV już kilka razy drzwi wejściowe obsadzają, bo cały czas wychodzi im szpara, że palec można włożyć pomiędzy drzwi a futrynę, podobno zamówili mu nowe. Zresztą u tego samego sąsiada przy montażu skrzynki z bezpiecznikami, osoba wkręcająca wkręty przewierciła się zwierając dwa kable elektryczne. Jakież było ogromne dziwienie Pana z Tauronu montującego licznik jak po podłączeniu prądu usłyszał ogromny huk. Dopiero wezwany elektryk wykonawcy usunął usterkę (instalację wykonywała oczywiście inna firma).
Co do wody to informacje również są sprzeczne. Pan Kierownik i Pan Paćko twierdzi, że na dzień wczorajszy sprawa wygląda tak ,że wszystko jest już ok czekają jedynie na odbiór, i tu pojawia się problem, ponieważ inspektor mpwik który prowadzi tą inwestycję, jest na urlopie. No i trzeba czekać. Padł jedynie termin "przynajmniej ok 3 tygodni". Z informacji uzyskanych nieco wcześniej od jednego z pracowników, to problem z wodą polegał na tym, że na przyłączu do budynku jest zawór, który rzekomo otwiera się i puszczą wodę dopiero przy ciśnieniu 4 atmosfer. Z racji tego, że osiedla domków jednorodzinnych przy niebyłej miały starą instalację to zostaliśmy podłączeni pod szpital. Na początku wszystko było ok testy instalacji wypadały pomyślnie. Jednak po kilku dniach zaczęły się problemy z wodą w okolicznych domach. Stąd wodociągi obniżyły nam ciśnienie, by zapewnić wodę pozostałym gospodarstwom, dalej już wiadomo. Niby problem jest po stronie wodociągów. Nie wiem czy rzeczywiście już zostało to załatwione i tylko ten odbiór ich trzyma, bo jak powiedział pan P. nie chcą niczego robić nie zgodnie z przepisami i bez odbioru nie uruchomią ani kanalizacji ani wody bo są na jednym liczniku.
Pytam również cały czas o windę i tu też padają przeróżne informację. Niby umowa z serwisem już podpisana i wszystko gra, winda podłączona czekają tylko na przyjazd firmy w obecności której zostanie wykonane pierwsze uruchomienie i test a następnie odbiór potem już tylko wykonawca ma zabezpieczyć w ciągu dnia windę i wtedy będzie można korzystać, a w tym czasie, gdy zrobi się luźno na klatce mają ją ponownie malować. Niby fajnie ale tego typu teksty to już od ok 2 tygodni słyszę. Terminów przyjazdu serwisu od windy było kilka w tej chwili nie ma już żadnego. Trzeba czekać. Na pytanie kiedy będzie można korzystać z miejsc postojowych też nie ma jednoznacznej odpowiedzi, choć rzekomo trwa sprzątanie. To samo z piwniczkami.
Prawdę mówiąc to już sam nie wiem co z tą inwestycją jest nie tak. Wydawałoby się, że przy takim opóźnieniu ktoś powinien spiąć pośladki a wokół budynku powinni gonić pracownicy i się uwijać. Tymczasem chociażby we wtorek na budowie poza mieszkańcami nie było prawie nikogo. Jak udało mi się przy okazji spotkać kierownika to na zadane pytanie czy coś się stało, że nikogo dziś nie ma a w poniedziałek widziałem, że są wywożone jakieś rzeczy z garażu, to powiedział, że wszystko ok i pracują. Na pytanie gdzie ma tych pracowników dziś, to powiedział, że dziś ma dwóch, co jedynie skwitowałem, że nas na wykończenie jednego mieszkania przypada więcej osób niż na całą budowę- już się nie odezwał. W środę troszkę żwawiej na budowie, ale to ciągle nie jest to czego wydaje mi się powinniśmy oczekiwać. Inaczej w tym tempie nie sądzę, byśmy szybko mogli myśleć o przeprowadzce...
Co do normalnego prądu, to liczniki są już na bieżąco podłączane tym, którzy podpisali już umowy kompleksowe z dostawca prądu. Z mojego doświadczenia trwało to nieco dłużej, gdyż ja już podpisałem umowę nim zostało przyłączone napięcie główne do budynku. Ale już następnego dnia licznik wisiał w skrzynce, więc ogólnie sprawę załatwia się szybko, pomijając oczywiście kolejkę w punkcie obsługi klienta oczekując na podpisanie umowy.
Niestety wszystkie inne sprawy toczą się nadal swoim żółwim tempem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
M&E
Dołączył: 26 Gru 2014
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 71
|
Wysłany: Sob 11:54, 21 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Drodzy Sąsiedzi
My również z IV piętra, nie będziemy opisywać co jest , było nie tak u nas... bo widzimy ze każdy ma podobne lub takie same problemy... również nie rozumiemy całego zamieszania, opóżnień na budowie.. i zbywania NAS... Jedno jest pewne ze MY musieliśmy się wywiązać z zoobowiązań co do terminu.. a ONI nie.... Budowa miała zostać przekazana już we wrześniu rozumiemy opóżnienia... jest połowa lutego.. nic ale to nic nie zapowiada na to aby można było wejść i zamieszkać swobodnie nasz BLOK. Na jakiekolwiek pytanie Pan P. i "kierownik" przeciągają zawsze wszystsko o 2 tyg... ( od września)... KOŃCA nie widać , zaczyna być to juz niepokojące , usterki są naprawiane bardzo mozolnie... Czy ktoś sie dowiadywał może czy można zacząc walczyc o jakies odszkodowanie , z powodu nie mozliwośći zamieszkania BLOKU , chcieliśmy poruszyć ten temat ponieważ uważamy ze dla nas ludzi ktorzy sie wywiązuja w 100% jestesmy potraktowani delikatnie mowiąc ŹLE...
Cały czas czytamy Drodzy Sasiedzi Wasze opinie i komentarze , jesteśmy zdruzgotani....
Życzymy Miłego weekendu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasia
Dołączył: 13 Paź 2014
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 70
|
Wysłany: Sob 12:56, 21 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Witajcie,
widzę, że nie tylko nam cierpliwość się kończy. My wczoraj otrzymaliśmy info od pana Z., że kierownik Producty zapewnia go, że kanalizacja i woda będzie na koniec tygodnia (koniec lutego), ale widzę, że Wy macie zupełnie inne informacje.
Może spotkalibyśmy się na Niebyłej w przyszłą sobotę (28.02) i wspólnie zastanowili się jakie dalej podejmujemy kroki. Wg mnie należałoby na to spotkanie zaprosić przedstawicieli Salwatora (lub wprosić się wszyscy do nich jednego dnia), tak żeby prosto w oczy wszystkim nam powiedzieli jak sprawa wygląda. każdy z nas indywidualnie próbuje coś osiągnąć bez większego skutku więc może jak uzmysłowią sobie skalę problemu (wyrażoną ilością osób) to wpłynął na wykonawcę i coś wreszcie ruszy.
Piszcie co o tym myślicie i jakie macie pomysły co dalej.
Pozdrawiamy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paula
Dołączył: 03 Paź 2014
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 48
|
Wysłany: Sob 13:00, 21 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Ja kiedyś podczas rozmowy z p. Z usłyszałam, że niektórzy sąsiedzi wystosowali już jakieś pisma do nich o przekroczonym terminie. I właśnie chciałam zapytać, czy ktoś z Was to już zrobił, bo też rozważamy napisanie czegoś takiego. Ponoć ustawa developerska daje im 120 dni od momentu upłynięcia terminu (czyli u nas w umowie 31.12.14) na ustosunkowanie się do umowy i po tym terminie możemy dopiero się domagać jakichś odszkodowań.
Martwi mnie to, co piszecie o usterkach w Waszych mieszkaniach, bo u nas poza jakimiś detalami (typu puknięte i porysowane pochwyty czy rysy na słupkach okiennych) wszystko wydaje się być ok. Boję się, że to się tylko wydaje i jak przyjdzie co do czego to wyjdzie milion usterek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|